Zasmakują absolutnie każdemu. Idealne placki ziemniaczane – Babcia zawsze robiła z tego przepisu.

Twoje placki ziemniaczane to jedna wielka niewiadoma? Chciałabyś, żeby zawsze wychodziły idealnie chrupiące, złociste i puszyste?

Oto kilka prostych wskazówek, które sprawią, że staniesz się prawdziwym mistrzem.  Często zdarza się, że w trakcie przygotowywania placków nasza masa ziemniaczana ciemnieje. Jest to naturalny proces polegający na utlenianiu, jeśli jednak chcemy go uniknąć, istnieją na to sposoby.

Najprostszym, a jednocześnie najskuteczniejszym jest posypanie uprzednio wyrobionej masy odrobiną mąki pszennej, stworzy to warstwę ochronną, która utrudni startym ziemniakom kontakt z powietrzem. Pamiętajmy jednak, żeby nie przesadzić, jeśli masa wchłonie za dużo mąki to placki mogą stać się twarde i gumowe. Innym, bezpieczniejszym sposobem, będzie dolanie do masy odrobiny mleka lub kwaśnej śmietany.

Na perfekcyjne placki składają się dwa elementy: masa oraz sposób, w jaki będziemy je smażyć. To właśnie metodzie smażenia przyjrzymy się tutaj dokładniej. Jeśli placki mają być delikatne i chrupiące, pamiętaj o odpowiednim rozgrzaniu oleju.

Pomocna będzie także dobra patelnia z powłoką nieprzywierającą. Nigdy nie wykładaj masy ziemniaczanej na zimny olej! Pamiętaj także, by w trakcie smażenia nie przewracać nadmiernie placków. Najlepiej obracać je tylko jeden raz, wymaga to odrobiny wyczucia i praktyki.

Zazwyczaj, dla porządnie rozgrzanego oleju i placków średniej wielkości sprawdza się około 3-4 minut na każdą stronę. Ostatnia i najważniejsza wskazówka – placki podawaj od razu po usmażeniu, nie odgrzewamy ich. Pod żadnym pozorem nie układaj też jednego na drugim.

Jeśli przygotowujesz większą ilość placków na raz, możesz pokusić się o smażenie jednocześnie na dwóch patelniach lub przekładanie gotowych do gorącego piekarnika.